Wojciech Młynarski był bardzo wymagającym rozmówcą. Nade wszystko cenił sobie, jak sam zawsze powtarzał, inteligentną wymianę myśli. I puentę! W rozmowach z dziennikarzami i z córką Agatą (w podwójnej roli), zebranych z ostatnich lat, opowiada o miejscach i ludziach, których mijał w życiu. I znowu, jak w jego piosenkach, które są cały czas z nami, będzie o wierze, nadziei i. optymizmie. Młynarski sam o sobie, początkach pisania, rodzinie i grze o wszystko. Z właściwą sobie klasą, dystansem i polotem. Szczerze, bo intymnie; mądrze, bo z bagażem doświadczeń. Miłe panie i panowie bardzo mili, to prawdziwa uczta intelektualna. I szansa na pobycie przez chwilę z Mistrzem. Absolutnie.
UKD:
78.011.26 929-052(438)"19"A/Z 929-052(438)"20"A/Z
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zawsze patrzy przed siebie: "Przeszłość żyje obok mnie, ale ja nie żyję przeszłością". Jeśli kocha, to całą sobą: "Ja nie wierzyłam, gdy mówili, że Boga trzeba kochać więcej niż wszystkich. Myślałam zawsze: ja moją mamę kocham więcej niż Boga, więcej niż wszystko". Miała trzynaście lat, gdy straciła ukochaną matkę na Majdanku, gdzie zostały wywiezione z warszawskiego getta. Była też więźniarką Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück oraz Neustadt-Glewe. Przywraca pamięć o tych, których nie pamiętałby już nikt. Odważnie mówi o sprawach, o których zazwyczaj się milczy.
Jeden z najmocniejszych od lat głosów z głębi Shoah, niezwykle poruszające świadectwo siły życia, kobiecości i pamięci. W głębokiej i osobistej rozmowie z Moniką Tutak-Goll Halina Birenbaum wspomina swoje dzieciństwo w Warszawie, dojrzewanie w getcie, zamordowanie rodziców, pierwszą miłość w Auschwitz, a także odzyskaną wolność, drogę do Izraela oraz budowanie na nowo państwa i rodziny.
Ta przejmująca historia - książka pisana z perspektywy kobiecej - to opowieść o sprzecznościach i podobieństwach: o Polsce i Izraelu, o łączeniu macierzyństwa z pisaniem, o wpływie Zagłady na relacje z innymi, o zazdrości i miłości, o lęku przed stratą, o wyzwoleniu z poczucia winy wobec dzieci. A nade wszystko to manifest chęci życia i pojednania - nie tylko między krajami, ale także między ludźmi i rodzinami.
Najgorsze chwile zawsze się pamięta. To, jak nas podpalili, jak na brzuchu doczołgałam się do ojca - do dziś to widzę, gdy nie mogę zasnąć. I wzrok tej żydowskiej dziewczynki, Inki. Taki błagalny. Zosia jest sama w cudzym mieszkaniu. Na zewnątrz świat wali się w gruzy. Pobliskie wioski są palone przez bandy UPA. Niemcy mordują Polaków i Żydów. Armia Hitlera zdaje się niezwyciężona. A Zosia jest sama. Ale czy na pewno? Zza ściany dobiega dziwny dźwięk. Decyzja, by zajrzeć do niewielkiej kryjówki, zaważy nie tylko na życiu Zosi. Teraz nie ma o tym pojęcia, ale to, co za chwilę zrobi, doprowadzi ją po latach do Yad Vashem. Dzięki temu zostanie Sprawiedliwą wśród Narodów Świata. Książka "Zosia z Wołynia" Mateusza Madejskiego opowiada o życiu Zofii Hołub. To historia XX-wiecznej Polski w pigułce. Została ukształtowana przez ucieczkę przed bandami UPA mordującymi Polaków na Wołyniu, uratowanie żydowskiego dziecka, uniknięcie transportu do Auschwitz, wyjazd na Ziemie Odzyskane i małżeństwo z Żołnierzem Wyklętym. Losy Zosi splatają się ponadto z życiem dwóch innych wyjątkowych kobiet - Inki, dziewczynki skazanej przez nazistów i Polaków na śmierć, oraz Stanki, której rodzina heroicznie decyduje się na ukrywanie i wychowywanie żydowskiego dziecka. Dziennikarz Mateusz Madejski publikuje rozmowę z własną babcią i odkrywa przed czytelnikami, jak wiele tajemnic i tragicznych wydarzeń skrywa historia większości polskich rodzin.
Opis pochodzi od wydawcy
UKD:
94(438).082 929-051 Hołub Z.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni